38 Yapa przeszła już do historii. I musimy przyznać, że to co działo się na sali Centrum Sportu Politechniki Łódzkiej przeszło nasze wszystkie oczekiwania! To jak przyjęliście dawno niewidzianych artystów, to jak się bawiliście podczas koncertów, to jak wielu was przyszło – to wszystko pokazało nam, że warto! Warto się z Wami spotykać, warto zapraszać do Łodzi najlepsze zespoły i warto rok rocznie organizować Yapę!

Do tej pory w uszach wybrzmiewają nam dźwięki piosenek, które śpiewał Mateusz Rulski – Bożek – zwycięzca tegorocznej Yapy. Do tej pory nie możemy zapomnieć sobotniego koncertu gwiazd, na którym (jak za dawnych lat) brakowało miejsca i powietrza. Ciągle chodzi w naszych głowach „Lokomotywa” w wykonania Bartka Zgorzelskiego i „Ptasie Radio”, które czytali wszyscy artyści.

Yapa 2013 już za nami, ale to nie znaczy, że o Was zapominamy! Juz za chwilę rozpoczniemy przygotowania do kolejnej – 39 edycji przeglądu.

Na razie jednak zachęcamy Was do wspomnień. Piszcie co sądzicie o Yapie 2013 na naszym Facebooku (www.facebook.com/ospptyapa), a także na naszej stronie. Pisać możecie też oczywiście na naszym Twitterze (@ospptyapa). Jesteśmy bardzo ciekawi Waszych uwag i opinii!

W naszej galerii już pojawiają sie zdjęcia i będą pojawiać się przez cały czas.

Z kolei na stronie Studenckiego Radia Żak Politechniki Łódzkiej już za jakiś czas powinna pojawić się retransmisja wszystkich koncertów.

Z kolei na naszym yapowym YouTubie będziemy powoli zamieszczać fimy z laureatami tegorocznego przeglądu.

I pamiętajcie! „Yapa nie jest w kryzysie! Yapa nie dryfuje! Nie pytajcie się co możecie zrobić dla Yapy! Spytajcie się co my możemy zrobić dla Was!”

Dziękujemy i już tęsknimy!
Organizatorzy

PS
Na koniec jeszcze tegoroczny hit Yapy!

Skomentuj

W tym roku Yapa rozpoczyna się w wyjątkowe święto! Nie mogliśmy tego przeoczyć! Dlatego dla pań, które przyjdą na piątkowy koncert przygotowaliśmy wyjątkowy prezent! Rozdamy ponad 450 tulipanów, z najserdeczniejszymi życzeniami od Yapy (a szczególnie od panów, którzy organizują Przegląd – to oni, będą rozdawać kwiaty). Drogie Panie! Trzeba przyznać – bez Was Yapa nie miałaby sensu!

1 komentarz

Od wielu słyszymy, że na Yapę przychodzi się nie tylko dla zespołów i muzyki, ale przede wszystkim dla ludzi, atmosfery i dla spotkań. To prawda. Ale w dobrym towarzystwie warto przecież posłuchać dobrych dźwięków. Program Yapy w tym roku jest naprawdę imponujący! Zagra ponad 30 zespołów! Na kogo warto zwrócić szczególną uwagę?

Na pewno na Pawła Orkisza, który jest autorem niezliczonej liczby turystycznych i żeglarskich przebojów. Dość wymienić tylko „Przechyły”, czy „Piosenkę z szabli”.

Wydarzeniem będzie też występ zespołu U Studni, czyli Ryszarda ŻarowskiegoWojciecha Czemplika, a także Dariusza CzarnegoAndrzeja Stagraczyńskiego. To muyzcz, którzy do niedawna tworzyli Stare Dobre Małżeństwo. Od początku z zespołem związany jest również poeta, Adam Ziemianin – autor niezliczonych piosenek, które na stałe wpisały się do kanonu piosenki turystycznej.

Polecam też koncert Grupy BohemaMarka Andrzejewskiego (Lubelska Federacja Bardów), którzy na yapie ostatni raz wystąpili ładnych kilka lat temu. Ich piosenki to miód na uszy dla wszystkich, którzy kochają piosenę turystyczną i poezję śpiewaną.

Z kolei pocisk energetyczny to Timur i Jego Drużyna. Nie było ich u nas kilkanaście lat… Ale na pewno doskonale skojarzycie jeden z ich największych przebojów „900 mil” – stale obecny w większości rajdowych śpiewników.

Warto posłuchać też zespołów konkursowych i oddać swoje głosy w głosowaniu na nagrodę publiczności. Tym bardziej, ze wśród konkursowiczów pojawiły się już dobrze znane formacje takie jak Pod Wiatr, Caryna, Klucz Od Kilwatera, czy 4razywroku.

Jednym słowem – Yapa już na Was czeka!

Skomentuj

Przygotowaliśmy nie lada  gratkę i niespodziankę dla prawdziwych yapowych fanów. Jak wiecie, w tym roku plakat Yapy przygotowany jest przez Krzysztofa Iwańskiego –  twórca grafiki użytkowej, absolwent łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych. Krzysztof, razem z Mistrzami Zmianowymi w prezencie dla publiczności przygotował wyjątkową serię, jedynie 100 plakatów, robionych ręcznie, metodą sitodruku! Plakaty różnią się nieco od tych oficjalnych – między innymi kolorystyką i formatem. Dla kolekcjonerów yapowych plakatów (a wiemy, że takich jest sporo) to prawdziwy rarytas!

Każdy będzie mógł taki plakat sobie kupić – specjalnie opakowany i oznaczony. Dostępny będzie w naszym sklepiku. Cena jest śmiesznie mała, więc kto pierwszy ten lepszy!

Zobaczcie jak takie plakaty powstawał!

Skomentuj